Aby zwiększyć produktywność, pomyśl o przeszłości

Trudność w pisaniu o osobistej produktywności polega na tym, że produktywność jest sprawą osobistą. Ponieważ wszyscy jesteśmy inaczej podłączeni, żadna rada dotycząca produktywności nie będzie działać tak samo dla wszystkich. Istnieje kilka wyjątków od tej reguły — na przykład większość ludzi nie radzi sobie z wielozadaniowością, a wszyscy mamy więcej energii, gdy dużo śpimy i ćwiczymy.

Nie ma wielu taktyk produktywności, które działają dla wszystkich, ale do tych, które to robią, zaliczam „myślenie wstecz".

Na przykład istnieje mnóstwo książek o tym, jak stać się szczęśliwszym. Zamiast czytać o szczęściu w książce, bardziej wartościowe może być przypomnienie sobie, kiedy ostatnio byłeś szalenie szczęśliwy.

Podobnie, istnieje wiele książek (i blogów!) na temat produktywności. Ale równie ważne jest, aby zadać sobie pytanie: „Kiedy ostatnio byłem szalenie produktywny i osiągnąłem kolosalną ilość w ciągu jednego popołudnia?” Następnie zastanów się, jakie warunki to umożliwiły.

Nie kończę wielu postów na tej stronie wyzwaniem, ale ten zakończę w ten sposób. Dziś wzywam Cię, abyś przypomniał sobie, kiedy ostatnio byłeś:

• Najbardziej produktywny
• Niesamowicie szczęśliwy
• Skoncentrowany
• Zaangażowany w swoją pracę
• W stanie „ przepływu “; to uczucie, kiedy jesteś całkowicie pochłonięty pracą, a czas wydaje się w ogóle nie istnieć

Zauważyłem również, że pomocne jest odwrócenie tego pomysłu i zastanowienie się nad ostatnim razem, gdy byłem najmniej produktywny, szczęśliwy i skoncentrowany.

Jakie warunki to umożliwiły? Pomyśl o wszystkim.

Kilka pomysłów:

• Gdzie byłeś? W biurze? W parku? W kawiarni? W domu?
• Co dokładnie robiłeś?
• Jaka to była pora dnia?
• Ilu rozproszeń i przerw musiałeś dopilnować?
• Jak zacząłeś swój poranek?
• Czy w pobliżu byli ludzie, czy byłeś sam?
• Ćwiczyłeś tego ranka?
• Jakie dobre nawyki miałeś w tamtym czasie?
• Czy w Twoim biurze/domu panował bałagan lub była zorganizowana?
• Zaplanowałeś swój dzień, czy od razu zacząłeś?

Mógłbym kontynuować, ale prawdopodobnie rozumiesz, o co chodzi. Chociaż nie zawsze jest możliwe dokładne zapamiętanie, co zrobiłeś dobrze, a co źle, czasami myślenie wstecz jest tak samo pomocne, jak poproszenie przyjaciela o radę lub wzięcie do ręki książki — jeśli nie bardziej.