Odświeżenie witryny: obrazy z Google kontra obrazy z zapasów

4

Jako twórca wiadomości, bloger, właściciel witryny lub specjalista ds. marketingu powinieneś wiedzieć, że wysokiej jakości, trafne, przyciągające wzrok iz pewnością oryginalne obrazy to najskuteczniejszy sposób na zwiększenie zawartości tekstu.

Zwłaszcza jeśli mieści się w kategorii sportu, polityki, biznesu lub wiadomości.

Rzeczywiście żyjemy w epoce kultury wizualnej, kiedy:

  • posty na blogach i artykuły z odpowiednimi obrazami uzyskują dwa razy więcej wyświetleń;
  • dwóch na trzech klientów jest bardziej skłonnych do interakcji z produktem, jeśli mogą znaleźć jego zdjęcia w wyszukiwarce lokalnej;
  • treści wizualne generują większe zaangażowanie niż tekst.

Obrazy stały się niezwykle cenne w ciągu ostatnich lat – w rzeczywistości są cenniejsze niż opisy i szczegółowe informacje o produkcie, a nawet recenzje, oceny i opinie klientów. Nie mówiąc już o zwiększeniu zaangażowania społecznego – ludzie chętnie dzielą się pięknymi, dowcipnymi, zabawnymi, uroczymi i po prostu uroczymi zdjęciami, które im się podobają.

W sieci są miliardy elementów wizualnych: użytkownicy przesyłają co najmniej kilka bilionów zdjęć rocznie i może się wydawać, że możesz wyszukać i pobrać dowolne. Ale to nie do końca prawda i to nie tylko ze względów etycznych. Po prostu nie można iść i zrobić skoncentrowanej kolekcji zdjęć, które uwielbiasz, ponieważ są one chronione prawami autorskimi, a zatem używanie ich bez pozwolenia jest poważnym przestępstwem.

Aby rozwiązać ten problem, wiele osób korzysta z obrazów Google oznaczonych jako „do ponownego wykorzystania z modyfikacją", ale niestety Google nie zwalnia Cię z kar, jeśli okaże się, że obraz oznaczony jako „bezpłatny” był w rzeczywistości chroniony prawem autorskim. To powiedziawszy, istnieje algorytm wybierania bezpłatnych zdjęć z Google, pozostając po legalnej stronie ogrodzenia. Ale zanim do tego przejdziemy, rzućmy światło na dwa przypadki, w których nie potrzebujesz potwierdzenia praw autorskich.

Dozwolony użytek i domena publiczna

Nie musisz sprawdzać praw autorskich, jeśli obraz należy do kategorii dozwolonego użytku lub domeny publicznej.

  • Dozwolony użytek. Prawo autorskie zostało przyjęte nie tylko w celu ochrony praw właścicieli treści, ale także „promowania postępu nauki i sztuki użytkowej”, dlatego „dozwolony użytek dzieła chronionego prawem autorskim do celów takich jak krytyka, komentowanie, relacjonowanie wiadomości, nauczanie, stypendium lub badań nie stanowi naruszenia praw autorskich”.
  • Domena publiczna. Obrazy bez wyłącznych praw własności intelektualnej lub jeśli prawa wygasły, zostały utracone/zrzeczone lub mogą nie mieć zastosowania, można ich używać bezpłatnie. Te obrazy są oznaczone Public Domain Mark 1.0 lub CC0 1.0 Universal (CC0 1.0) Public Domain Dedication Mark. Zasoby obrazów domeny publicznej obejmują Flickr Commons, Unsplash, Wikimedia Commons i inne strony internetowe (link do listy witryn z obrazami domeny publicznej zgromadzonych przez Wikipedię).

Ale co, jeśli zdjęcie nie należy do żadnej z tych kategorii? Cóż, w takim razie nie masz innego wyjścia, jak tylko dotrzeć do właściciela i uzyskać pozwolenie na korzystanie z niego. W przeciwnym razie możesz zostać złapany na gorącym uczynku i drogo zapłacić.

Jak nie znosić jaj podczas korzystania z wyszukiwarki grafiki Google

Bez względu na to, jak bardzo masz ochotę skopiować pożądany obraz, powinieneś rozważyć, czy obraz jest chroniony prawem autorskim. Aby zakończyć to małe dochodzenie, najpierw zastosuj jeden z zaawansowanych filtrów wyszukiwania Google, aby odsiać obrazy, których szukasz:

  • Oznaczone do ponownego użycia z modyfikacją.
  • Oznaczone do ponownego użycia.
  • Oznaczone do niekomercyjnego ponownego wykorzystania z modyfikacją.
  • Oznakowane do ponownego użycia w celach niekomercyjnych.

Jednak Google nie jest certyfikowanym zbiorem zdjęć i dlatego nie ponosi odpowiedzialności nawet za obrazy „oznaczone do ponownego wykorzystania z modyfikacją”, co oznacza, że ​​nadal istnieje możliwość, że ktoś edytował i ponownie przesłał zdjęcie chronione prawem autorskim. W rzeczywistości etykieta „bezpłatna” dołączona do obrazu tak naprawdę nie oznacza tego, jeśli chodzi o wyszukiwarkę Google, dlatego nadal możesz naruszać prawa autorskie, nawet jeśli używasz obrazów „oznaczonych do ponownego wykorzystania”, chyba że przeprowadzisz dalsze badania.

Najlepszym sposobem jest założenie, że wszystkie obrazy z Google są chronione prawami autorskimi i rozpoczęcie wyszukiwania właściciela, gdy tylko znajdziesz odpowiednie zdjęcie. Ale nie zawsze jest łatwo uzyskać należytą odpowiedź. W zależności od szczęścia możesz otrzymać pozwolenie niemal natychmiast lub wcale. W związku z tym rozsądne może być oszacowanie, czy wyszukiwarka Google jest warta świeczki, ponieważ zawsze istnieje alternatywny sposób rozwiązania problemu: zasoby zdjęć.

Obrazy bez tantiem w zasobach fotograficznych: znacznie szybciej i zazwyczaj taniej

Podczas gdy kary za prawa autorskie mogą wyssać z ciebie życie, zasoby fotograficzne obfitujące w znakomite, wysokiej jakości obrazy wolne od opłat licencyjnych mogą zaoszczędzić mnóstwo czasu i wysiłku. Po prostu skorzystaj z pakietu na żądanie lub planu subskrypcji, aby pobrać tyle zdjęć, ile potrzebujesz.

Istnieją dziesiątki darmowych i płatnych wartościowych zasobów — Getty Images, Pixabay, Depositphotos, Fotosearch, 123RF, Shutterstock, iStock, BigStock, VectorStock itp. — więc wszystko sprowadza się do wybrania zdjęcia w rozsądnej cenie, które będzie dla Ciebie najlepsze. Niezależnie od tego, czy chcesz zapłacić kilka centów, czy kilkaset dolarów za obraz, znajdziesz tę opcję. A to, co naprawdę przynosi ulgę, to fakt, że większość zasobów fotograficznych nie wiąże żadnych zobowiązań, co daje pełną swobodę ponownego wykorzystania, modyfikowania i robienia wszystkiego, co chcesz z tym, co kupiłeś! Niemniej jednak pamiętaj o zapoznaniu się z umową licencyjną, ponieważ czasami wiąże się ona z pewnymi ograniczeniami.

Posłowie

W pewnych okolicznościach mogą Ci się przydać zarówno obrazy z Google, jak i obrazy z zasobów. Głównymi czynnikami są czas i budżet. Jeśli ich brakuje, prawdopodobnie rozsądniej byłoby odwołać się do bezpłatnych lub tanich zasobów fotograficznych; a jeśli masz cały czas na świecie, dotrzyj wszelkimi sposobami do właściciela obrazu i przypieczętuj z nim umowę.

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów