Francuski organ ds. prywatności żąda danych Clearview AI do rozpoznawania twarzy zebranych w jego granicach

0 5

Gorący kartofel: Clearview AI jest ponownie pod ostrzałem za wykradanie danych osobowych i zdjęć z Internetu. Tym razem francuski regulator żąda usunięcia wszystkich danych dotyczących obywateli francuskich przechowywanych w bazie danych firmy. Komisja grozi wysokimi grzywnami, jeśli Clearview nie zastosuje się do nich.

W czwartek francuski organ nadzorujący prywatność, Commission nationale de l'informatique et des libertés (CNIL), zażądał od Clearview AI usunięcia wszystkich posiadanych danych dotyczących obywateli francuskich. Regulator twierdzi, że praktyki firmy polegające na zbieraniu danych naruszają RODO i inne przepisy dotyczące dostępu do danych. Jeśli Clearview nie zastosuje się, CNIL grozi najwyższymi karami dozwolonymi przez prawo europejskie.

Clearview prawdopodobnie będzie walczyć z mandatem, ponieważ zawsze utrzymywał, że ma prawo zbierać publicznie dostępne dane z Internetu. Rzeczywiście, dyrektor generalny Clearview AI, Hoan Ton-That, mocno wierzy, że jego metody są legalne i korzystne.

„Zbieramy tylko dane publiczne z otwartego internetu i przestrzegamy wszystkich standardów prywatności i prawa" – powiedział TechCrunch Ton-That w pisemnym oświadczeniu dotyczącym żądania Francji. „Moje intencje i zamiary mojej firmy zawsze polegały na pomaganiu społecznościom i ich ludziom w lepszym i bezpieczniejszym życiu”.

Firma zajmująca się rozpoznawaniem twarzy wywołała kontrowersje w zeszłym roku, kiedy New York Times ujawnił, że Clearview zbiera dane użytkowników z serwisów społecznościowych. Wszystkie główne platformy mediów społecznościowych czepiały się startupu, domagając się zaprzestania kradzieży zdjęć użytkowników i innych danych osobowych. W tamtym czasie właściciel i dyrektor generalny firmy Hoan Ton-That powiedział, że zbiera tylko publicznie dostępne dane, które znajdują się w zabezpieczonej bazie danych, udostępnianej tylko organom ścigania, które korzystają z firmowej platformy rozpoznawania twarzy.

Zwolennicy prywatności twierdzą, że chociaż gromadzenie danych Ton-That's może nie być nielegalne, jest nieetyczne. Obawiają się również, że obrazy i dane osobowe mogą trafić w niepowołane ręce. Rzeczywiście, wkrótce po tym, jak Ton-That bronił swojej firmy w CBS This Morning w lutym 2020 r. (powyżej), ktoś uzyskał „nieautoryzowany dostęp” do bazy danych Clearview.

Francja jest dopiero ostatnim krajem, który zlecił firmie Clearview wyczyszczenie swoich systemów z danych obywateli. W maju pięć krajów, w tym Wielka Brytania, Francja, Austria, Włochy i Grecja, złożyło formalne skargi prawne przeciwko startupowi do kilku unijnych regulatorów prywatności. Zaledwie w zeszłym miesiącu Australia dołączyła do walki, nakazując firmie usunięcie wszelkich danych zebranych od jej mieszkańców.

Źródło nagrywania: www.techspot.com
Leave A Reply

Your email address will not be published.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów