Czy nagłówki naprawdę wpływają na rankingi?
Jeśli chodzi o optymalizację pod kątem wyszukiwarek, proces zapewnienia, że Twoja witryna otrzyma najlepszą możliwą pozycję w rankingu, jest często żmudny. Rzeczywiście, istnieje praktycznie niezliczona ilość szczegółów do śledzenia, a nawet pozornie najmniej istotne elementy strony internetowej są przedmiotem debaty wśród ekspertów.
Na przykład — czy nagłówki naprawdę wpływają na rankingi? To pytanie zadaje sobie wielu ekspertów SEO i twórców treści. A my udzielimy szczegółowej odpowiedzi tutaj! Przyjrzymy się charakterowi tagów H1 i zobaczymy, czy ich użycie rzeczywiście zwiększa Twoje szanse na świetny ranking witryny.
Jednocześnie poznamy oficjalne stanowisko Google w tej sprawie oraz wyniki niezależnych badań.
Tagi H1 101
Czym w ogóle są tagi H1? Są to fragmenty kodu HTML, które służą do podkreślenia niektórych najważniejszych informacji wyświetlanych na dowolnej stronie. Głównie te tagi są używane podczas prezentowania tytułów postów na blogu lub stron. Na przykład:
Do Headings Really Impact Rankings?
Ich celem jest stylistyczne przekazanie głównego tematu każdej strony odwiedzającym witrynę. Ale, co być może równie ważne, są one również po to, aby pokazać wyszukiwarkom podstawową strukturę strony. Gdy umieścisz tytuł w tagach H1, wyszukiwarki uznają go za „tytuł" treści Twojej strony.
W praktyce oznacza to, że tekst jest pogrubiony i większy niż wszystko, co znajduje się w otaczającym tekście, dzięki czemu jest najłatwiejszy do odczytania i zwykle jest pierwszą rzeczą, którą widzisz. Tekst H1 zwykle nie zawiera więcej niż kilka słów, chociaż niektórzy piszą całe zdania.
Znaczenie dla czytelników
Zasadniczo użycie H1 i innych nagłówków jest zdecydowanie dobrym pomysłem. Jeśli tego nie zrobisz, Twoje strony z pewnością będą wyglądać na pozbawione struktury w porównaniu z innymi treściami online. Pamiętaj, wszystko zależy od doświadczenia użytkownika. Jeśli czytelnikom nie będzie łatwo przeanalizować istotę strony na pierwszy rzut oka, współczynniki odrzuceń gwałtownie wzrosną, ponieważ wszyscy zaczną szukać informacji gdzie indziej.
W dzisiejszych czasach ludzie częściej przeglądają stronę niż czytają ją szczegółowo; średni czas skupienia uwagi odwiedzających witrynę jest zdumiewająco niski. Mając to na uwadze, musisz od razu przekazać im kilka podstawowych informacji, na przykład dokładnie o czym jest Twoja strona. W tym przypadku nagłówek H1 służy jako drogowskaz, podobnie jak inne.
Mówiąc o tym, powinniśmy zaznaczyć, że H1 nie jest jedynym rodzajem podróży. Istnieją również podtytuły, aż do H6. Zmniejszają się one pod względem wielkości i znaczenia, przy czym H6 jest najmniej istotny.
Wraz z tagami nagłówków H1 służą one do zapewnienia dalszej struktury treści Twojej strony. Hierarchia, którą tworzą te podtytuły, jest doskonałą cechą pod względem doświadczenia użytkownika; ludzie mogą rzucić okiem na Twój tekst i zobaczyć jego główne „fabuły" przed przeczytaniem. Zapewnia to znacznie niższe współczynniki odrzuceń niż niekończąca się ściana tekstu, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę użytkowników mobilnych.
H1 i SEO
Google ceni pozytywne doświadczenia użytkowników, a witryny o niskim współczynniku odrzuceń uzyskują lepsze pozycje w rankingach. Z tego punktu widzenia odpowiedź na pytanie, czy nagłówki naprawdę wpływają na rankingi, wydaje się aż nadto jasna.
Kiedy jednak zagłębimy się w gąszcz tematu, musimy odpowiedzieć sobie na bardziej szczegółowe pytanie: czy użycie tagów H1 zapewnia lepszą pozycję w rankingu algorytmu wyszukiwania Google? Zdania na ten temat są podzielone, a środowiska SEO nie doszły do jednolitego wniosku.
John Mueller z Google często twierdził, że z punktu widzenia algorytmu strona bez tagów H1 może zajmować tak samo wysoką pozycję w rankingu, jak ta, która je posiada. Jednak chociaż może to nie być już parametrem technicznym, który Google ceni, wielu ekspertów SEO zwraca uwagę, że, jak stwierdziliśmy powyżej, nagłówki mają pośredni pozytywny wpływ poprzez wygodę użytkownika i czytelność.
Innymi słowy, Google raczej nie da Ci pierwszej pozycji w SERP tylko dlatego, że umieściłeś tagi nagłówków w swojej witrynie. Jeśli jednak Twoi goście lepiej zareagują na bardziej ustrukturyzowane treści — a prawdopodobnie tak zrobią — Google zauważy tę zmianę w zachowaniu. Jeśli Twoje treści stają się bardziej wciągające i przyciągają uwagę użytkowników, są to wskaźniki, które Google nadal wysoko ceni. Niższe współczynniki odrzuceń i wyższa retencja z pewnością będą miały pozytywny wpływ na Twoje rankingi.
Wiele ankiet przeprowadzonych przez profesjonalistów z branży i wpływowe firmy, takie jak Moz, wykazało, że tagi są w rzeczywistości jednymi z pięciu najważniejszych czynników rankingowych w praktyce. W połączeniu z czynnikami optymalizacji na stronie, takimi jak umieszczanie słów kluczowych w tagach nagłówków, stają się one jeszcze ważniejsze.
Należy również zauważyć, że nawet John Mueller dostrzega znaczenie tagów nagłówków. Chociaż powiedział, że nie jest to już uważane przez Google za bezpośredni czynnik rankingowy, stwierdził również, że używanie nagłówków i podtytułów ułatwia robotowi indeksującemu Google zrozumienie struktury Twojej witryny.
Nagłówki wykonawcze
Ponieważ nagłówki naprawdę wpływają na rankingi pod pewnymi względami, pytanie brzmi — o czym należy pamiętać podczas ich wdrażania?
Przede wszystkim każda podstrona w Twoim serwisie powinna zawierać tag H1. Ten tag, jak wskazaliśmy powyżej, powinien zawierać krótki tytuł Twojej strony. Powinno to być coś, co od razu dostarcza użytkownikom informacji o czym jest strona.
Jednocześnie nie zalecamy umieszczania więcej niż jednego tagu H1 na jednej stronie. Wszystkie kolejne kategoryzacje treści powinny używać tagów H2 lub niższego poziomu. Pomyśl o swojej stronie jak o artykule w gazecie. W tej analogii twoje tagi H1 są nagłówkami. A twoja strona główna ma tylko jeden duży nagłówek; pozostałe są mniej ważne i przedstawione mniejszą czcionką.
Upewnij się również, że każdy tag H1 w Twojej witrynie jest unikalny. Ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, jest to, aby Twoja witryna zawierała zduplikowane treści, zarówno z innych stron w witrynie, jak iz innych witryn. To jest ogromne nie-nie z punktu widzenia SEO.
Radzimy, aby tekst w tagach H1 nie był zbyt długi; coś pomiędzy 30 a 60 znaków jest idealne. Jeśli nagłówek jest zbyt długi, strona nie będzie wyglądać estetycznie, a nawet może dezorientować czytelników.
Ważne jest, aby uwzględnić również inne tagi. Im dokładniej określisz swoje tagi, tym łatwiej robotom wyszukiwarek i czytelnikom szybko odgadnąć zawartość strony. W ten sposób wszelkie kluczowe informacje będą łatwo dostępne od razu.
Na koniec powinniśmy zwrócić uwagę, że tagi nagłówka mają bezpośredni wpływ na polecane fragmenty, szczególnie jeśli chodzi o podtytuły niższego poziomu. W dzisiejszych czasach eksperci SEO muszą optymalizować słowa kluczowe, które są dłuższe niż kiedykolwiek wcześniej i obejmują całe zdania.
Powodem tego jest to, że wyszukiwanie głosowe staje się bardziej skuteczne niż kiedykolwiek wcześniej. A kiedy ludzie używają Google Home lub Alexa do zadawania pytań w Internecie, nie mówią tak samo, jak pisaliby przed komputerem lub na urządzeniu mobilnym. Zamiast tego praktycznie rozmawiają z urządzeniami, oferując im słowa kluczowe z długiego ogona.
Możesz użyć podtytułów, aby zoptymalizować pod kątem tych słów kluczowych, umieszczając całe wyrażenie jako tytuł podtytułu. Następnie możesz użyć standardowego tekstu akapitu poniżej, aby odpowiedzieć na pytanie zadane w tytule.
Pamiętaj tylko, że ważne może być również pozycjonowanie słów kluczowych w nagłówkach i podtytułach. Większość ekspertów SEO twierdzi, że poziom podtytułu, w którym umieszczasz słowa kluczowe, nie ma znaczenia, ale niektórzy uważają, że słowo kluczowe, które umieścisz w tagu H2, nie będzie postrzegane jako główne słowo kluczowe. Jednak dowód na to jest wątły, ale wciąż jest o czym myśleć.
Eksperymenty z nagłówkami
Wielu ekspertów SEO, takich jak Neil Patel, przeprowadziło testy, aby sprawdzić, czy nagłówki naprawdę wpływają na rankingi. Zwykle odbywało się to za pomocą zmodyfikowanej wersji testu A/B, a strony serwisu były dzielone na cztery grupy.
Pierwszą byłaby grupa kontrolna, w której strony pozostałyby nienaruszone w ich oryginalnej formie. Taka grupa zawierała zarówno strony z nagłówkami, jak i bez, coś w rodzaju grupy bazowej, która służyłaby do odróżnienia wpływu nagłówków od wpływu niezliczonych innych czynników.
Oprócz tej grupy istniałaby grupa nagłówków, kolejna bez nagłówków i czwarta, która nie zawierała znaczników nagłówków — ale zawierała czcionki o różnych rozmiarach dla podkreślenia.
W większości testów grupa nagłówków wykazywała podobne wyniki jak grupa kontrolna. Jednak pozostałe dwie grupy rzeczywiście dały interesujące wyniki. Jeśli chodzi o grupy bez nagłówków lub różnych rozmiarów tekstu, warto zwrócić uwagę na jedną rzecz. Po usunięciu nagłówków ze stron, które je wcześniej posiadały, ruch spadł o prawie 4% w ciągu kolejnych dwóch miesięcy. Z drugiej strony ostatnia grupa, która nie miała znaczników nagłówków, ale miała inny rozmiar tekstu, odnotowała wydajność ruchu zgodną z wynikami dwóch pierwszych grup. Co to oznacza dla wpływu nagłówków na rankingi SEO?
Brak nagłówków powoduje spadek ruchu. To wszystko jest jasne, a następujące pytanie brzmi: czy to zmniejszenie ruchu wynika z braku tagów H1, czy też z niższej czytelności i użyteczności? Innymi słowy — czy samo Google ukarało witrynę, czy też baza użytkowników głosowała nogami?
Ostatecznie wyniki ostatniej grupy wskazują na tę ostatnią. Fakt, że strony, które nie miały tagów H1, ale miały tekst o równoważnych rozmiarach czcionek, pokazuje nam, że czytelność wynikająca z nagłówków jest tutaj kluczowym czynnikiem.
Nie ma wątpliwości, że strony bez nagłówków i różnych rozmiarów tekstu są mniej czytelne. Ten test wykazał również, że wskaźniki retencji na stronach, które miały tylko tekst akapitowy, znacznie spadły. Czas, jaki przeciętny użytkownik spędzał na tych stronach, został skrócony o ponad 10 procent!
Wniosek
Co więc możemy wywnioskować z naszego dogłębnego spojrzenia na związek między rankingami SEO a nagłówkami na stronie internetowej? Same nagłówki nie należą do najważniejszych czynników SEO. Wiemy jednak na pewno, że użyteczność jest, a nagłówki mają ogromny wpływ na to, jak prezentowana i użyteczna jest strona.
Używanie większych czcionek w określonych miejscach może pomóc w podzieleniu tekstu, który jest zbyt długi lub źle skonstruowany, ponieważ zarówno użytkownicy, jak i wyszukiwarki mogą zobaczyć, o czym jest strona przy mniejszym wysiłku. Możesz także wykorzystać te nagłówki do optymalizacji słów kluczowych i innych technik SEO na stronie.
Ostatecznie wydaje się, że nie ma znaczenia, czy podkreślasz części strony za pomocą nagłówków, czy po prostu większych rozmiarów czcionek, przynajmniej nie dla Google.
Należy jednak pamiętać, że Google nie jest jedyną wyszukiwarką; na przykład inni konkurenci ze znacznie mniejszym, ale wciąż znaczącym udziałem w rynku (tacy jak Bing) mogą sami umieścić więcej akcji w tagach H1. Ponadto inne programy, takie jak oprogramowanie ułatwień dostępu, mogą mieć standardy, które przywiązują większą wagę do tagów.
Źródło nagrywania: instantshift.com