Co się stało z Flickrem?
W 2007 r. Flickr był najpopularniejszym serwisem poświęconym udostępnianiu zdjęć w sieci, a liczba przesłanych nowych obrazów rosła wykładniczo. W pobliżu nie było Instagrama ani Unsplash i zasadniczo tym właśnie mógł stać się Flickr. Dekadę później, w 2018 roku, Flickr został sprzedany stosunkowo mało znanej firmie SmugMug.
Co Yahoo!, były właściciel witryny, mógł zrobić tak słabo w latach pomiędzy? Jak Instagram mógł tak szybko objąć prowadzenie po uruchomieniu w 2010 roku? Czy Flickr zmierza w kierunku wirtualnego grobu, czy nadal jest to atrakcyjna usługa dla niektórych osób?
Obiecujący początek
W 2004 r. najpopularniejszymi witrynami w sieci były Yahoo!, MSN, AOL i inne witryny oferujące wiadomości i indeksy polecanych witryn. Udział użytkowników był zwykle ograniczony do komentarzy w wiadomościach i na forach internetowych. Flickr był uważany za pioniera ery Web 2.0, obok takich serwisów jak MySpace, Facebook, Blogger czy YouTube, których treści były generowane głównie przez ich użytkowników.
Flickr został uruchomiony w 2004 roku, podobnie jak Facebook, przez firmę Ludicorp, założoną przez małżeństwo Stewarta Butterfielda i Caterinę Fake. Usługa hostingu zdjęć stała się błyskawicznym hitem ze względu na efektywne wykorzystanie funkcji uważanych dziś za oczywiste, takich jak tagi, ulubione, komentarze, grupy, zestawy (czyli albumy), możliwość dodania innego użytkownika do znajomych (lub „rodziny” do selektywnego udostępniania) oraz możliwość osadzania zdjęć w „weblogu”.
Flickr miał dwa rodzaje kont: bezpłatne konta, z limitem przesyłania do 20 MB miesięcznie, oraz konta Pro, z maksymalnie 2 GB przesyłania miesięcznie za 25 USD rocznie.
Wieśniak! kupił Ludicorp w 2005 roku za sumę szacowaną na około 25 milionów dolarów. W porównaniu z 1 miliardem dolarów, które Facebook zapłacił za Instagram w 2012 roku (ku zdumieniu wielu), teraz wygląda to śmiesznie.
Początkowo wyglądało na to, że zasoby Yahoo! pomogłyby Flickr stać się jedną z największych witryn w sieci: w 2006 roku limit przesyłania został podniesiony do 100 MB miesięcznie dla darmowych kont i całkowicie zniesiony dla kont Pro. W 2007 r. Alexa umieściła Flickr na 19. miejscu pod względem wielkości w Internecie.
Lata zaniedbań
W styczniu 2007 r. Yahoo! ogłosił, że wszyscy użytkownicy Flickr będą musieli powiązać swoje konta z Yahoo! kont, co wymagało od nich podania większej ilości danych osobowych w celu dalszego korzystania z Flickr. Chociaż irytowanie społeczności nie jest zalecaną taktyką, prawdziwy problem Flickr zaczął się jeszcze w tym samym roku.
W czerwcu 2007 roku pojawił się iPhone, a firmy takie jak Facebook szybko rozpoczęły prace nad aplikacjami mobilnymi dla swoich witryn, które stałyby się dostępne publicznie w 2008 roku.
Niezależnie od tego, czy był to skutek, czy przyczyna obojętności Yahoo!, Fake i Butterfield opuścili firmę w 2008 roku. Yahoo! uruchomił oficjalną aplikację Flickr dopiero pod koniec 2009 roku, dając Facebookowi i potencjalnie wielu innym podmiotom dużo czasu, aby stać się podstawowym wyborem do udostępniania zdjęć użytkownikom mobilnym.
Kiedy aplikacja wreszcie została uruchomiona, brakowało jej większości funkcji, które sprawiły, że użytkownicy komputerów stacjonarnych wybrali Flickr zamiast Facebooka: mogła wyświetlać tylko obrazy w rozdzielczości do 600 pikseli szerokości, nie zawierała sekcji „interesujące”, nie mógł edytować obrazów i usuwał dane EXIF ze zdjęć podczas przesyłania.
Oprócz polegania na witrynie Yahoo! podczas logowania, aplikacja nie mogła utworzyć nowego konta, wysyłać powiadomień push, przesyłać kilku obrazów naraz, pobierać obrazów na iPhone’a, usuwać obrazów ani edytować ich właściwości.
Niszczycielska kara za zaniedbania Yahoo! nadeszła w 2010 roku wraz z uruchomieniem Instagrama. Na początku Instagram nie miał nawet hashtagów ani wersji na komputer. Oprócz filtrów wszystko, co zrobił, to ułatwienie udostępniania zdjęć z iPhone’ów. Z Instagramem, ulepszenia aplikacji Flickr w czasie nie wyglądały ekscytująco.
Fakt, że aplikacja Flickr miała wersję na Androida przed Instagramem, również nie miał większego znaczenia. Do 2012 roku Instagram dodał wersję na Androida, wsparcie finansowe Facebooka i 50 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie.
Późny powrót
Pod koniec 2012 roku Yahoo! w końcu uruchomiła Flickr 2.0 – aplikację na iPhone’a, której użytkownicy Flickr pragnęli od lat. Sekcja „interesujące/w pobliżu” wyświetlała obrazy obok siebie, zachowując ich wyraźne proporcje, podobnie jak „wyjustowany widok”, który oferował serwis Flickr przez prawie rok.
Sekcja „kontakty” umożliwia przewijanie w poziomie, aby zobaczyć więcej zdjęć tego samego autora, lub w pionie, aby zobaczyć obrazy z innych kontaktów. Kiedy uszczypnąłeś, aby powiększyć obraz, aplikacja załaduje jego wersję w wyższej rozdzielczości. Wbudowany aparat aplikacji miał opcje edycji, w tym filtry.
Nowa aplikacja pojawiła się wraz z wersją na Androida i nowym planem 1 TB przestrzeni dyskowej zarówno dla użytkowników Pro, jak i bezpłatnych w 2013 roku. Chociaż cena konta Pro bez reklam została podwojona do 50 USD rocznie, ulepszenia pomogły zwiększyć popularność Flickr niż kiedykolwiek wcześniej. Miał tylko jeden problem: wszyscy znajomi byli już na Instagramie.
W 2014 roku Flickr uruchomił oficjalną aplikację na iPada. W 2015 roku, gdy Zdjęcia Google uniezależniły się od niesławnej sieci społecznościowej Google+, Flickr szybko wypadł z łask, pomimo szybkiej reakcji aplikacji Uploader.
Arka fotografii Noego
W 2017 roku Verizon kupił Yahoo! i zreorganizował je pod nazwą Oath (obecnie Verizon Media). Niecały rok później Flickr został sprzedany firmie SmugMug. Nowy właściciel, z bardziej ograniczonymi zasobami, ogłosił, że bezpłatne konta będą ograniczone do 1000 obrazów, niezależnie od rozmiaru pliku, i zakończył politykę utrzymywania opłaty za konto Pro na poziomie 25 USD rocznie dla starszych użytkowników wersji Pro.
W 2019 roku SmugMug zaczął usuwać obrazy Flickr bezpłatnych użytkowników, z wyjątkiem najnowszych 1000 i obrazów Creative Commons.
Użytkownik Frank Michel oszacował, że w rezultacie strona straciła 63% swoich obrazów. W 2020 roku SmugMug podniósł opłatę za konto Pro do 60 USD rocznie, mówiąc, że strona nadal przynosi straty.
Pomimo wszystkich tych zmian, Flickr nie jest tak niepopularny, jak mogłoby się wydawać: Alexa stale umieszcza go wśród 500 najlepszych witryn na świecie i wśród 300 najlepszych w USA
Wygląda na to, że stara społeczność profesjonalnych fotografów utrzymuje tę stronę przy życiu. O ile SmugMug nie może sprzedać Flickr większej firmie lub wymyślić nowej i rewolucyjnej funkcji, pozostałych lat witryny może być kilka…
Dogrywka
Obecnie najpopularniejszą usługą udostępniania zdjęć są Zdjęcia Google, znane z możliwości rozpoznawania osób i miejsc na zdjęciach oraz tworzenia albumów zawierających zdjęcia. Przez lata zapewniał nieograniczone bezpłatne przechowywanie zdjęć do 16 MP i filmów do 1080p. To, w połączeniu z zasobami Google i integracją z telefonami z Androidem, spowodowało masową akceptację użytkowników, jednak od 2021 r. zapewnia teraz tylko 15 GB bezpłatnej przestrzeni dyskowej.
Instagram pozostaje najpopularniejszą siecią społecznościową opartą na obrazach. Profesjonalni fotografowie wolą Unsplash, obecnie należący do Getty Images. DeviantArt to w zasadzie Unsplash dla grafików.
Ci, którzy chcą osadzać obrazy w witrynach, które ich nie przechowują (tak jak Reddit był do 2016 r.), korzystają z usług takich jak Imgur, które nawet nie wymagają konta użytkownika. Wiodącym źródłem obrazów w stylu GIF jest Giphy, kupiony przez Facebooka za 400 milionów dolarów w 2020 roku.
Źródło: Evgeny Ptr.