ICANN odrzuca wniosek Ukrainy o wyłączenie Rosji z internetu

10

W skrócie: Ukraina chce odebrania Rosji dostępu do internetu, ale jest to trudne ze względu na zdecentralizowaną naturę sieci i może zdestabilizować jej podstawowe fundamenty. Apel ukraińskiego rządu skierowany do ICANN o odebranie rosyjskich domen został zatem odrzucony.

W środę, 2 marca, Göran Marby, prezes ICANN, odpowiedział rządowi Ukrainy, że nie ma on uprawnień do uwzględnienia wniosku o odłączenie Rosji od internetu. Jest to rzadki przypadek organizacji działającej na korzyść Rosji, tym bardziej w czasie, gdy wiele innych podejmuje drastyczne kroki, aby wywrzeć presję na rosyjską gospodarkę i zmusić siły zbrojne kraju do natychmiastowego zawieszenia broni.

Internet Corporation for Assigned Names and Numbers, w skrócie ICANN, jest amerykańską organizacją non-profit odpowiedzialną za koordynację konserwacji i procedur operacyjnych internetowego systemu nazw domen (DNS), wprowadzanie nowych domen najwyższego poziomu (TLD) oraz działanie głównych serwerów nazw. Oficjalnie powstała we wrześniu 1998 r., a obecnie ma siedzibę w Los Angeles w Kalifornii.

Wicepremier Ukrainy Mychajło Fiodorow wezwał ICANN do unieważnienia rosyjskich domen, w tym domen .ru, .рф i .su. Złożono również wnioski o „przyczynienie się do unieważnienia certyfikatów SSL" dla tych domen i usunięcie głównych rosyjskich serwerów DNS, pomagając w zakłóceniu dostępu do Internetu w całej Federacji Rosyjskiej, która najechała Ukrainę 24 lutego 2022 r. Żądanie surowych środków w celu uniemożliwienia Rosji publikując uzasadnienia swojego aktu agresji, Fiodorow zwrócił się do ICANN, mówiąc: „Wszystkie te środki pomogą użytkownikom szukać wiarygodnych informacji w alternatywnych strefach domen, zapobiegając propagandzie i dezinformacji”.

ICANN odrzuciła jednak apel ukraińskiego ministra, twierdząc, że misją organizacji jest neutralność i apolityczność. Powołał się na zdecentralizowaną naturę Internetu jako zapobiegającą takim arbitralnym działaniom.

„Nasza misja nie obejmuje podejmowania działań karnych, nakładania sankcji ani ograniczania dostępu do segmentów internetu – niezależnie od prowokacji […] ICANN stosuje swoją politykę konsekwentnie i zgodnie z udokumentowanymi procesami. Dokonanie jednostronnych zmian podkopałoby zaufanie do model wielu interesariuszy i polityki mające na celu utrzymanie globalnej interoperacyjności Internetu”, odpowiedział Marby w liście do Fiodorowa.

„Nie mamy organu do nakładania sankcji” – dodał. „Zasadniczo ICANN został zbudowany, aby zapewnić działanie Internetu, a nie po to, aby jego rola koordynacyjna była wykorzystywana do blokowania jego działania”.

W odpowiedzi na prośbę o unieważnienie domen najwyższego poziomu Marby powiedział dalej, że „globalnie uzgodnione zasady nie przewidują podejmowania przez ICANN jednostronnych działań w celu odłączania tych domen zgodnie z żądaniem. Możesz zrozumieć, dlaczego taki system nie może działać na podstawie żądań od jednego terytorium lub kraju, dotyczące operacji wewnętrznych na innym terytorium lub kraju. Taka zmiana w procesie miałaby niszczący i trwały wpływ na zaufanie i użyteczność tego globalnego systemu”.

Jeśli chodzi o unieważnianie certyfikatów SSL, zauważył, że ICANN „nie ma możliwości unieważnienia określonych certyfikatów SSL dla wymienionych przez ciebie domen. Certyfikaty te są wytwarzane przez operatorów będących stronami trzecimi, a ICANN nie jest zaangażowana w ich wydawanie”.

Marby powiedział, że niezależni operatorzy są odpowiedzialni za utrzymanie rosyjskich serwerów głównych DNS i dlatego ICANN nie jest w stanie ich zamknąć. Ponadto polityka organizacji ma na celu zapewnienie niezależnego działania.

Zdaniem ekspertów uwzględnienie próśb Ukrainy miałoby niewielki wpływ na rosyjskie operacje wojskowe, ponieważ wojsko korzysta z własnej infrastruktury sieciowej i komunikacyjnej, która różni się od codziennego Internetu, który znamy my, cywile. Pomogłoby to jednak rosyjskim władzom uciszyć wszelki wewnętrzny cywilny sprzeciw wobec inwazji, która zaczyna pojawiać się w największym kraju na świecie.

W chwili pisania tego tekstu Fiodorow nie odpowiedział na odmowę ICANN. W międzyczasie ukraiński rząd zwraca się do gigantów technologicznych o wywieranie presji na Rosję w każdy możliwy sposób. Apple przestał sprzedawać swoje towary fizyczne za pośrednictwem kanałów internetowych w Rosji. Zakazali również rosyjskim aplikacjom dostępu do reszty globalnego rynku. Microsoft wstrzymał sprzedaż nowych produktów i usług w Rosji. Podobnie Google wstrzymało wszystkie reklamy w Rosji we wszystkich produktach. EA ogłosiło, że usunie reprezentację Rosji i wszystkie rosyjskie kluby z popularnych gier wideo FIFA 22 i NHL 22. Rosyjskie władze rzekomo zablokowały Twittera, Facebooka i różne zachodnie serwisy informacyjne.

Czy to wszystko doprowadzi do pokoju dla narodu ukraińskiego, dopiero się okaże.

Źródło obrazu: Wikimedia Commons

Źródło nagrywania: www.techspot.com

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów