10 największych tajemnic świata, których prawdopodobnie nigdy nie rozwiążemy

15

Jego niezaprzeczalna, cudowna lista jest jedną z najbardziej edukacyjnych stron w głębokim morzu internetu, gdzie nieszczęścia, rozrywka, technologia i popkultura są podzielone na jedno miejsce dla naszych czytelników na siedmiu kontynentach. Na naszych poprzednich listach omówiliśmy interesujące tematy, takie jak Dziesięć nierozwiązanych tajemnic świata i 10 Tajemniczych ludzi na Ziemi, by wymienić tylko kilka. Ponieważ minęło trochę czasu, pomyślałem, że warto wstąpić na stół i zapuścić się w królestwo makabry, aby przedstawić naszym czytelnikom kolejny zestaw 10 największych tajemnic świata, których prawdopodobnie nigdy nie rozwiążemy.

10 Tajemniczy wodopój w Mel

Ludzkie poszukiwanie wiedzy, ropy naftowej i cennych klejnotów doprowadziło do wykopania ogromnych dziur i przeniesienia milionów ton ziemi. Wszyscy słyszeliśmy o dziurze Kimberley w Afryce Południowej, studni Woodingdean w Wielkiej Brytanii i supergłębokiej dziurze koala na Syberii. Chociaż sama głębia tych dziur najprawdopodobniej wzbudzi strach u mężczyzn o stalowych nerwach, są one dziecinnie proste w porównaniu z przerażającym, tajemniczym i nietrafionym „Mel Water Hol". Gdzieś w dziczy Waszyngtonu znajduje się gigantyczna dziura o średnicy 9 stóp, która zajmuje miejsce jako jedna z najbardziej tajemniczych szczelin na planecie, ponieważ jej pochodzenie jest nieznane, a nawet jej głębokość jest owiana tajemnicą.

Legenda o tej przerażającej tawernie sięga 1800 roku i później, kiedy lokalni mieszkańcy używali jej jako idealnego wysypiska śmieci i martwych zwierząt z nadzieją na zapełnienie jej, ale pomimo wieków użytkowania dziura zachowała swoją przerażającą reputację galopującego wszystkiego dżonki wpompowywały mu do brzucha bez śladu wypełnienia.

Dziura pozostała lokalną legendą, dopóki nowy właściciel, Mel Water, nie osiedlił się w swojej nowej posiadłości i nie trzeba było długo czekać, aby zauważyć osobliwe właściwości tajemniczej tawerny. Mel zauważył, że pomimo wrzucania ciężkich lamp telewizyjnych, zwłok i martwych lodówek, nikt nigdy nie słyszał, jak uderzają o dno, a echo nigdy nie powróciło. Nie chcąc się wycofać, Mel wyruszył na poszukiwanie głębokości zagłębienia. Po opuszczeniu kilku przedmiotów, w tym jednofuntowego standardowego ołowiu na 18 kołowrotków o długości 5000 stóp, ku jego konsternacji pozostał zawieszony. Przestraszony Mel teoretyzował, że jego głębokość wynosi około 80 000 stóp, ale czekały na niego bardziej osobliwe cechy. Kilka dni później zauważył ptaki unikające pustki i nawet jego psy były przepełnione strachem i przerażeniem, gdy przyciągnął je bliżej dziury. Zaniepokojony tymi dziwnymi właściwościami, skontaktował się ze znanym gospodarzem programu radiowego, Artem Bellem, w swoim programie paranormalnym „Coast to Coast” iw ciągu kilku tygodni od upublicznienia nieznani agenci rządowi rzucili się na niego, eksmitowali go z jego posiadłości, a następnie zamknęli teren. Jego nazwisko wraz z aktami ziemskimi wkrótce potem zniknęło. Pomimo zaprzeczenia przez rząd takiej dziury, w 2008 roku stary plemienny znachor twierdził, że odwiedził dziurę jako chłopiec w 1961 roku.

9 Zaginieni brytyjscy żołnierze

Wszyscy słyszeliśmy opowieści o mężczyznach, kobietach i dzieciach, którzy zniknęli bez śladu; niektórzy, aby uniknąć pilnych długów, nakazów sądowych lub po prostu zacząć od nowa w nowej lokalizacji pod pseudonimem. Dzięki tym wyjątkom zdarzają się zniknięcia, które od samego początku zaskakują, intrygują i są wręcz dziwaczne. To te przerażające, które przyciągają naszą uwagę i wywołują najgłębszy strach. Chociaż to całkiem normalne, że ktoś zaginął, cały batalion ciężko uzbrojonych żołnierzy znikających w powietrzu w środku szalejącej bitwy z pewnością budzi pytania.

Cóż, jedno z takich zniknięć miało miejsce 12 sierpnia 1915 roku, ale ich absurdalna historia zaczyna się w 1908 roku, kiedy brytyjski król Edward VII zlecił swojemu agentowi ziemskiemu Frankowi Beckowi utworzenie batalionu ochotników z siły roboczej Pałacu Sandringham. Zadowolony z takiej możliwości, zwerbował setki ochotników spragnionych walki do prywatnej armii z bliskimi krewnymi pełniącymi szlacheckie role i Sir Horace Proctor-Beauchamp jako ich dowódca. Po szkoleniu nowo utworzona „Kompania E” rozpoczęła swoją pierwszą, ale ostatnią kampanię, która od samego początku była katastrofą. Po wylądowaniu w Zatoce Suvla zmęczony, spragniony i niedostatecznie wyszkolony pułk został natychmiast wysłany i wojna rozpoczęła się na dobre. Ich odpowiednik; zahartowani w bojach, dobrze zaopatrzeni i znający teren Turcy. W trakcie zamętu, 16 czołowych oficerów i 250 walecznych żołnierzy rozpłynęło się w powietrzu. Po zaciekłej wojnie Wielka Brytania zażądała od rządu tureckiego wydania jeńca wojennego, Turcja natychmiast odpowiedziała, że ​​nie przetrzymuje jeńców. Los zaginionego batalionu wyszedł na jaw dopiero po tym, jak trzech żołnierzy przyznało się, że widziało batalion maszerujący w nisko leżącą chmurę, zanim ta powoli wzniosła się i dołączyła do reszty na niebie. Ich los jest nieznany.

8 Tajemnicza śmierć lorda Rossmore'a


Ta lista byłaby niepełna, gdyby nie dziwna i przerażająca opowieść Roberta Cuninghame'a, pierwszego barona Rossmore'a, z 6 sierpnia 1801 roku. Jako nastolatek pochodzący ze Szkocji przeniósł się do Irlandii i będąc zdeterminowanym człowiekiem, szybko awansował szeregi swojej brygady i dlatego, jak można było się spodziewać, został mianowany naczelnym dowódcą Irlandii, prestiżową pozycję, którą piastował przez trzy lata przed przejściem na emeryturę.

Jako emerytowany generał i wielce szanowany obywatel w wyższych kręgach Irlandii, większość czasu spędzał na odwiedzaniu przyjaciół, przyjmowaniu gości i imprezowaniu, ale najgorsze miało dopiero nadejść. W godzinach zamknięcia 5 sierpnia 1801, lady Barrington; żona jego kumpla, natknęła się na niego na Zamku Dublińskim i będąc wieloletnim przyjacielem rodziny o lekkim humorze, zaprosiła Barrintonów na przyjęcie następnego dnia, którego miało nie być.

O drugiej w nocy sir Barringtona obudził cichy, przerażający dźwięk, który napełnił go przerażeniem. Dźwięk gdzieś pomiędzy głosem a muzyką stawał się coraz głośniejszy i wydawał się dochodzić zewsząd jednocześnie. Przerażony obudził żonę, która również usłyszała dźwięk. Zaniepokojony, zszokowany duet udał się do swojego okna, aby sprawdzić jego pochodzenie. Po bezskutecznym wpatrywaniu się w zamgloną ciemność, w końcu zlokalizowali źródło, pusty skrawek trawy tuż pod oknem. Spanikowani Barringtonowie szybko wezwali pokojówkę, która była bardziej przerażona niż gospodarze. Po prawie półgodzinnym płaczu rozległo się ciężkie, głębokie westchnienie z charakterystycznym okrzykiem: „Rossmore! Rossmore! Rossmore!” Całkowicie sparaliżowana strachem, przerażona pokojówka uciekła z pokoju, a potem zapadła cisza. Rano powiadomiono ich o jego śmierci. Dokładnie o 2:30 w nocy, Sługa Rossmore'a poszedł sprawdzić, co u swojego pana po usłyszeniu zamieszania w jego pokoju i znalazł go umierającego. Chociaż pochodzenie tego przerażającego dźwięku prawdopodobnie przypisywano Banshee, nigdy nie zostało to wyjaśnione i wciąż jest przedmiotem dyskusji.

7 Kim są ci mężczyźni w czerni?


Wszyscy słyszeliśmy opowieści o mężczyznach i kobietach, którzy rzekomo kontaktowali się, byli nękani lub nawet zastraszani przez przysłowiowych „Facetów w czerni” [MIB]. Dla szczęśliwców ci odrażający i nie na miejscu mężczyźni przychodzą ubrani w pełne biznesowe stroje; czarne garnitury, białe koszule i czarne krawaty, od czasu do czasu noszące „kapelusze fedora”, które rezonują z aurą strachu i niebezpieczeństwa uzupełnioną bezsensowną twarzą i zastraszającym spojrzeniem.

Według świadków ci tajemniczy prześladowcy pojawiali się na progach ich domów, w biurach, a nawet na przyjęciach bez zapowiedzi po tym, jak rzekomo widzieli podejrzany obiekt latający [UFO]. Gdy ich cel zostanie zauważony, zbliżają się, identyfikują się jako „agenci rządowi” i surowo ostrzegają przerażone ofiary przed wypowiadaniem się, po czym znikają równie tajemniczo, jak się pojawiły. Uważni obserwatorzy często opisywali ich jako mężczyzn o przerażająco podobnym wyglądzie, identycznym wzroście, wyjątkowo bladej skórze i bez zarostu. Co jeszcze bardziej dziwaczne, nigdy nie mrugają mimo niewyjaśnionego strachu, który ogarnia człowieka natychmiast, gdy się do niego zbliży.

Ze względu na ich tajemniczą i nieuchwytną naturę nic nie wiadomo o tych elitarnych gościach, ponieważ nawet najbardziej inteligentne ze wszystkich tajnych agencji zostały zredukowane do amatorów. Chociaż jeden z najwcześniejszych zarejestrowanych kontaktów miał miejsce w 1947 roku przez człowieka o nazwisku Harold Dahl, entuzjasta UFO Albert K. Bender i szanowany amerykański dr Herbert wpadli w konflikt z tymi tajemniczymi agentami. Pomimo szeroko zakrojonych dochodzeń przeprowadzonych przez kilka agencji policyjnych tożsamość tych tajemniczych postaci nigdy nie została odkryta.

6 Sygnał zachwytu


Wszechświat jest duży. Jest tak rozległy, że określenie jego rozmiaru jest mniej lub bardziej niemożliwe przy względnej prostocie naszej prymitywnej technologii XXI wieku „ledwie lepszej niż papier toaletowy”. Aby spojrzeć na to z perspektywy, The Supervoid; największa pustka tego rodzaju, jaką kiedykolwiek odkryto na południe od gwiazdozbioru Erydan, ma zaledwie 1,8 miliarda lat świetlnych szerokości, a gigantyczny pierścień GRB rozciąga się na 5 miliardów lat świetlnych. Miłośnicy arytmetyki wiedzą, że jeden rok świetlny to 5,88 biliona mil (9,5 biliona kilometrów). Z tej prostej logiki można zwizualizować sam rozmiar tych dwóch struktur, ale w porównaniu z rozmiarem całego kosmosu, Superpustka i gigantyczny pierścień GRB są zaledwie szpilkami w stosie siana. Dzięki temu ogromowi wielu naukowców spekuluje na temat równoległego układu słonecznego z zaawansowaną rasą obcych wraz z zagraniczną technologią czekającą na odkrycie. Niemniej jednak dla tych, którzy prawdopodobnie będą się śmiać z tej niedorzecznej koncepcji, „sygnał Wow” najprawdopodobniej da ci inną myśl.

W sierpniu 1977 roku amerykański astronom Jerry Ehman dokonał zaskakującego odkrycia, które na zawsze zmieniło bieg ludzkiego myślenia i zmusiło naukowców z całego świata do powrotu do deski kreślarskiej. Jako członek SETI (Search For Extraterrestrial Intelligence) na Uniwersytecie Stanowym Ohio, Jerry przeszedł do historii jako pierwszy człowiek, który przechwycił sygnał obcych. Podczas analizy wydruku komputerowego wygenerowanego przez Teleskop Wielkiego Ucha zauważył serię tajemniczych liter wskazujących na sygnał niewiadomego pochodzenia. Nie wiedząc, co sądzić o swoim nowym znalezisku, zakreślił tajemnicze litery i napisał „wow”, narodziła się legenda.

Bliższa analiza przechwyconego sygnału dodatkowo owiała i tak już pogłębiającą się tajemnicę. Ustalono, że pozaziemski sygnał o długości 72 sekund pochodził z konstelacji Strzelca, oddalonej o 17 600 lat świetlnych. Natychmiast po upublicznieniu zachwyceni astronomowie szybko skierowali swoje satelity w kierunku niesamowitego sygnału z nadzieją na wykrycie tajemniczego źródła. Chociaż były to spekulacje, sygnały pochodziły z tajnego satelity wojskowego, a nawet odbicie ziemskiego sygnału radiowego odbijającego się od powierzchni śmieci kosmicznych, zostały następnie odrzucone i pomimo wyczerpujących poszukiwań w okolicy nic nie zostało znalezione, a źródło pozostaje tajemnica.

5 Przerażające zniknięcie 727


Pomimo tego, że żyjemy w technicznie zaawansowanym świecie, w którym ulice, dżungle i góry można eksplorować na żywo tysiące kilometrów od naszych bezpiecznych pokoi, zostaliśmy ograniczeni do rozmiarów przez incydenty mające dobre intencje, które niszczą naszą wiedzę i zanieczyszczają naszą technologię w szczególny sposób Moda na „martwy rytm”, która pozostawia za sobą oszołomioną cywilizację. Wszyscy słyszeliśmy epickie i mrożące krew w żyłach opowieści o napadach na banki i diamenty. Prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś o trzyosobowym zespole, który zmówił się w celu kradzieży samolotu Boeing 727 o masie 92 500 funtów (41 900 kg). Zacznijmy od tego, że tak gigantyczne latające urządzenie wymaga dość długiego pasa startowego. Ze względu na oszałamiający rozmiar, rozdzierający uszy ryk, który uzupełniają potężne silniki,

Jednak ludzkość jest wyposażona w przebiegłe diabły, które podejmą los, wskoczą do samolotu, uciekną zarówno przed radarami cywilnymi, jak i wojskowymi, zanim znikną na horyzoncie z łupami, nigdy więcej nie widziani ani słyszani. To właśnie przydarzyło się Boeingowi 727 w godzinach wieczornych 25 maja 2003 roku. Uziemiony samolot, choć zdatny do lotu, miał spore kłopoty.

Po wycofaniu się z czynnej służby przez American Airlines, samolot kilkakrotnie przechodził z rąk do rąk, aż wylądował na biurku Aerospace Sales and Leasing Co. poleciał do Angoli. Z nieznanych powodów transakcja nie doszła do skutku i pozostała uziemiona na międzynarodowym lotnisku Quatro de Fevereiro ze stale rosnącą opłatą za parkowanie. Gdy długi rosły, a samolot powoli popadał w ruinę, Ben Charles Padilla, amerykański inżynier został wysłany, aby przywrócić go do stanu gotowości do lotu, i wszystko poszło jak banany.

Po serii testów samolot wszedł na pas startowy bez zezwolenia i po wykonaniu serii chaotycznie niebezpiecznych manewrów z wyłączonymi światłami i transponderem; samolot wzbił się w powietrze i zniknął. W trakcie dochodzenia sądzono, że za sterami siedział Padilla, ponieważ pozostała dwójka była dosłownie niedoświadczona w lataniu takim samolotem. Aby dodać do skądinąd zagadkowej układanki, pojawiły się wiadomości o niezidentyfikowanym samolocie na nieutwardzonych pasach startowych w Kongo, ale nic z tego nie wyszło. Do dziś nie jest znany jego los.

4 Tajemnicze pochodzenie trzęsień nieba


Natura jest uparta. Jest to tak problematyczne, że przy wszystkich naszych umiejętnościach i technologii jeszcze nie udało nam się go w pełni zrozumieć i są szanse, że odkryje się więcej tajemnic i wyprzedzimy naukowców o jajowatych twarzach, którzy chcą odrzucić naturę, która często wydaje się mieć więcej sztuczek w rękawach. Wieki przed powstaniem NASA i niesłychanymi komputerami, mężczyzn zawsze fascynowały tajemnicze elementy pogody, takie jak wiatr, deszcz i burza, by wymienić tylko kilka. Ze względu na ciemność technologiczną tamtych czasów, wprowadzono dziwaczne i dziwaczne teorie, aby pomóc wyjaśnić zaskakujące zjawiska, a zatem wybaczając stwierdzenie, że bóg i półbogowie odegrali rolę w wpływaniu na pogodę dnia.

Szybko do przodu w XXI wiek, glob jest zaśmiecony wszelkiego rodzaju sprzętem naukowym i technologicznym, który monitoruje przestrzeń kosmiczną, robi zdjęcia znudzonym naukowcom, a czasami ląduje w komecie po wypełnionym adrenaliną dziesięcioletnim pościgu z dużą prędkością. Przy tak oszałamiających osiągnięciach poniżej pasa nie jesteśmy w stanie wyjaśnić trzęsień nieba…

Dla tych, którzy są w ciemności, trzęsienia nieba to seria niewyjaśnionych dźwięków, podobnych do grzmotów, wystrzału armatniego lub grzmotów dźwiękowych, które zwykle pojawiają się na niebie. Tajemnicze trzęsienia zawsze były opisywane jako głośne grzmoty, które od czasu do czasu wytwarzają fale uderzeniowe, które grzechotają okularami i oknami na bezchmurnym niebie. To dziwne zjawisko odnotowano w kilku częściach świata; Północna i Południowa Karolina, Oklahoma, a nawet w Wielkiej Brytanii. Z naukowcami na płocie, teoretycy spisku mają dzień w terenie, twierdząc, że dźwięk ma charakter pozaziemski, jego pochodzenie jest wciąż nieznane.

3 Wyciekły papiery Dulce


Ta lista byłaby niekompletna, gdyby nie przerażająca i wręcz dziwaczna opowieść o tajemniczym pochodzeniu niesławnych „Dokumentów Dulce”. Te dokumenty, które podobno wyciekły przez tajnego pracownika, szczegółowo opisują podziemne Mega Laboratorium, zarządzane wspólnie przez rząd USA i obcą rasę Szaraków. Laboratorium, którego budowę rozpoczęto prawdopodobnie w 1930 roku i przedłużono do lat 60-tych, szczyci się siedmioma poziomami rozbudowanych kompleksów z kamerami bezpieczeństwa i strefami niedostępnymi dla personelu. Jednak tym, co sprawia, że ​​ten kompleks jest tajemniczy, są wyniszczające nerwy i groteskowe ludzkie eksperymenty kontroli umysłu, szare/ludzkie klonowanie, zbiorniki pełne uspokojonych mężczyzn, kobiet i dzieci oraz manipulacje atomowe, by wymienić tylko kilka, które podobno są przeprowadzane w głębszych kompleksach.

Laboratorium, położone kilometr pod Dulce w stanie Nowy Meksyk, jest połączone z innymi pomniejszymi podziemnymi bazami za pośrednictwem sieci tuneli rzekomo wydrążonych przez złożone maszyny napędzane energią jądrową, które mają niesamowity potencjał topienia skał i pozostawiania gładkich ścian, eliminując potrzeby ciężkich koparek. Istnienie kompleksu pozostawało pod znakiem zapytania, dopóki tajemniczy podziemny wybuch nuklearny nie wstrząsnął miastem na początku lat 60., kiedy to rząd szybko zlekceważył incydent, powołując się na normalny test, sceptyczna opinia publiczna uważała inaczej; wybuch miał stworzyć zagłębienie dla buczącego kompleksu.

Z biegiem lat narastało napięcie między nastawionymi na interesy Obcymi a niedbałymi ludźmi, najwyraźniej zmęczonymi byciem zastraszanym, aby dopełnić ciągłą groźbą śmiertelnych reperkusji w przypadku złamania ścisłego kodeksu milczenia. Nie wiadomo, w jaki sposób zadał ostateczny cios, z wyjątkiem ciężkiego ostrzału i kontrataku gadów w 1979 r., w których zginęło dziesiątki personelu [niektórzy podają liczbę 66] i wielu innych spiskowców, którzy zostali wkrótce zatrzymani. Dokumenty najwyraźniej przemycone z tajnej placówki przez nieznanego agenta CIA zostały ponownie wydrukowane i rozdane pięciu osobom, które następnie ujawniły je. Dopóki rząd USA nie oczyści się, nigdy nie będziemy pewni.

2 Niewyjaśniony nalot na Los Angeles


Wszyscy słyszeliśmy o ataku na Pearl Harbori jak Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych poniosła masową zagładę w rękach bezkompromisowych japońskich bombowców. Entuzjaści wiedzą, że Stany Zjednoczone siedziały jak kaczki, gdy włączył się alarm, po którym nastąpiła seria rozsądnych imperialnych flot, które spadły na zadokowany statek, a w ciągu kilku sekund spokojna atmosfera plaży została przerwana radosnym Szczęśliwcy, nagie kobiety i pisklęta żołnierze zamienili się w mgłę działań, gdy zaskoczona populacja wraz z równie zszokowanymi dzielnymi mężczyznami uciekli w bezpieczne miejsce z bezlitosnymi rękami zmarłych w gorącym i bezkompromisowym pościgu. Kiedy dym w końcu opadł, zginęło 2500 Amerykanów. Atak przeraził świat i wkrótce „Wujek Sam” rzucił się na wojnę wyposażony w dwa; Najnowocześniejsze bomby, które przypieczętowały los nacierającego narodu i zapoczątkowały erę atomu.

Jednak gdy świat ogarnął szok, a Amerykanie byli zajęci pisaniem nekrologów poległych towarzyszy i ratowaniem tego, co zostało z ich potężnej floty, coś przerażającego miało miejsce 2550 mil dalej w Los Angeles; oni też byli atakowani.

W ostatnich godzinach 24 lutego 1942 r., trzy miesiące po ataku, armia Los Angeles wykryła na swoich radarach tajemnicze obiekty latające. Mając wciąż świeżą wiadomość o ataku, wojskowi otrzymali rozkaz powrotu na swoje stanowiska, a reflektory ruszyły do ​​akcji. Obiekty, uważane za japońskie samoloty bojowe, zniknęły z radaru około północy, by nagle pojawić się ponownie 120 mil na zachód od Los Angeles. W całym mieście nastąpiło zaciemnienie, a gdy obiekty się zbliżyły, miasto nagle wybuchło sporadycznym ostrzałem z broni palnej, dział przeciwlotniczych, a także ostrzałem ciężkiej artylerii, wypluwając setki pocisków w pozornie „niezniszczalne” obiekty, które nadal zwisały na niebie. W samym środku zaciekłej, ale głupiej walki o zniszczenie obiektów, stało się coś mało prawdopodobnego. Ku powszechnej pogardzie obiekty odleciały po wykonaniu prawie 1400 zdjęć. Chociaż władze twierdziły, że był to „balon meteorologiczny”, zdrowy rozsądek podpowiada, że ​​już dawno zostałyby rozerwane na strzępy. Wycofali się. Co dokładnie tam było, wciąż nie wiadomo.

1 Nieuchwytny SS Baychimo


Historia tego legendarnego statku jest przerażająca. Zwodowany w 1914 r. SS kursował między Alaską a Kolumbią Brytyjską, przewożąc pasażerów i towary, zatrzymując się kilka razy wzdłuż Morza Beautfort, aby handlować futrami z Inuitami. Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem 1 października 1931 r., Kiedy zimowe zamiecie nadeszły wcześniej niż oczekiwano. Przy maksymalnej prędkości 10 węzłów (19 km/h) załadowany statek nie wyprzedziłby gwałtownej burzy lodowatej wody. Wkrótce utknęła w paku lodowym. Gdy pogoda się pogorszyła, kapitan John Cornwell i załoga zdecydowali się na wędrówkę do pobliskiego miasta, oddalonego o pół mili, w celu znalezienia schronienia.

Ale los chciał, że lód okresowo się przesuwał, uwalniając statek, zanim zmienił jego „zamrożony wodnisty mózg” i ponownie go uwięził. Ponieważ nieubłagany lód nie wykazywał jeszcze oznak poddania się, sfrustrowana Kompania Zatoki Hudsona wysłała samolot, aby uratować uwięzioną załogę, ale kapitan zdecydował się pozostać w tyle wraz z czternastoma z dwudziestu dwóch członków załogi statku. Po walce z nocą silnej zamieci i mroźnego wiatru, lód miał jeden paskudny żart w rękawach. O świcie 25, statek całkowicie zniknął.

W kolejnych dniach napływały doniesienia o tajemniczym statku dryfującym po otwartym morzu. Chociaż kapitan i armia statku próbowali jej szukać, wszystkie ich wysiłki utknęły w ślepym zaułku. Przypuszczano, że napotkała gwałtowną zamieć, która natychmiast wysłała ją do wodnego grobu; mylili się. Została zauważona w 1969 roku, trzydzieści osiem lat po jej zniknięciu, z którego zniknęła i nigdy więcej jej nie widziano ani o niej nie słyszano. Jej los jest nieznany.

Lista sporządzona przez Mojżesza Onyango. Zapraszam do kontaktu z nim tutaj…

Źródło nagrywania: www.wonderslist.com

Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów